Sprężarki Turbocor wyposażone zostały w specjalne magnetyczne łożyska. Jednym ruchomym elementem sprężarki będzie wał wraz z dwoma odśrodkowymi wirnikami. Ten wał unosi się na poduszkach magnetycznych i nie będzie dotykał powierzchni łożysk. W związku z tym nie trzeba mieć oleju do smarowania, ponieważ nie będzie tarcia. Moc potrzebna do wprawienia wału w stan lewitowania to mniej więcej 180W. Dla porównania moc klasycznej sprężarki potrzebnej do pokonania siły tarcia będzie na poziomie 10 tysięcy W.
Unikalną właściwością Turbocor będzie fakt, że razem z systemem sterowania stanowi jedną całośc. Z punktu widzenia obsługi – serwisu powinna być ona klasyfikowana praktycznie jako maszyna elektroniczna. Jedyny kontakt z urządzeniem będzie się odbywać tutaj przez wtyczkę do laptopa, na którym serwis będzie mógł kontrolować 150 ważnych parametrów pracy tej maszyny. To, że z punktu widzenia serwisu będzie to komputer sprawia, że będzie można zdalnie sterować takim rozwiązaniem i nie będzie miało znaczenia czy jesteśmy 100 km od maszyny czy może dwa metry.
To element, który w istotny sposób zmienia całą jakość i zasady działania serwisu. Staje się on dzięki temu znacznie tańszy i mniejsza ilość ludzi będzie potrzebna do tego, by obsłużyć więcej maszyn, tak więc od strony praktycznej będzie to doskonałe. Jednocześnie kwalifikacje serwisantów muszą być jednak w innym obszarze niż to było dotychczas. Brak pompy oleju i związanej z obiegiem automatyki zwiększać będzie w znaczący sposób niezawodność urządzenia. Jak pokazuje doświadczenie, że koszt serwisu urządzeń wyposażonych w Turbocor jest redukowany do 66% w stosunku do kosztu serwisu urządzenia klasycznego co jest jak wiadomo złą informacją dla wszystkich zajmujących się serwisowaniem.
Stosowanie łożysk z poduszką magnetyczną sprawia, że urządzenie nie będzie pobierać mocy na to, by pokonać siłę tarcia. Stosowanie łożysk z poduszką magnetyczną sprawia, że będzie można rezygnować z oleju, który w układach klasycznych stanowi mniej więcej kilkanaście procent zładu freonu. Olej w układzie stanowi zawsze zanieczyszczenie freonu i sprawia, że jego właściwości się zmieniają. To zmienia całe parametry obiegu chłodniczego. Brak oleju w obiegu chłodniczym będzie miał więc korzystny wpływ na cały proces wymiany ciepła w aparatach takich jak skraplacz i parownik.
